Tytuł inspirującego artykułu, który ukazał się w ostatnim wydaniu specjalnym Harvard Business Review, autorstwa Adama Targowskiego, nosił nazwę: „Do biura po zdrowie”. Adam Targowski pisze w nim między innymi o pionierskich wdrożeniach koncepcji WELL w firmie Skanska, której „samo istnienie certyfikatu oraz jego stopniowa popularyzacja to dowód na to, że branża nieruchomościowa coraz silniej skupia się na zdrowiu i samopoczuciu osób przebywających w budynkach”. Z pewnością tytuł pasuje idealnie, a może wręcz pozytywnie przewrotnie do obecnej sytuacji, kiedy to wracamy do biura po zdrowie, co w kontekście psychologicznym może oznaczać: chcemy odzyskać poczucie wspólnoty i przynależności do grupy, a także odtworzyć balans pomiędzy pracą a domem.

Praca w trybie zdalnym, w pełnej izolacji, zaczęła niemalże przypominać zamknięcie każdego z nas w statku orbitalnym (nierzadko z naszymi podopiecznymi, uradowanymi z przenoszenia kolejnych kawałków życia w realu do Internetu), a rola astronautów, łączących się tylko i wyłącznie za pomocą wideokonferencji zdawała co prawda egzamin, jednakże na krótką metę. Czynnik przynależności może w takim wypadku ulec wyblaknięciu. Choć jak spojrzymy na wyniki badania na temat homeworking, opublikowane przez Bogusza Parzyszka z firmy Workplace pokochaliśmy Home Office. A może to tylko chwilowe zauroczenie..? Wszystko z pewnością zależy od tego, jakie warunki posiadamy we własnej przestrzeni domowej i jaką liczbą komnat szczyci się „My Home is My Castle”.

Arkadiusz Lewenko - General Manager Central & Eastern Europe
TRILUX Polska

Podczas równie interesującego webinarium „Trendy w tworzeniu przestrzeni biurowej - powrót po pandemii” organizowanego pod koniec kwietnia przez firmę Tetris, Danuta Barańska przedstawiła wachlarz ciekawych rozwiązań i klarowną drogę, krok po kroku, możliwego powrotu do przestrzeni biurowej. Szczególnie podobał mi się most ustawiony na linii czasu, symbolizujący okres dostosowywania się między szybkim exodusem do Home Office a obecnym stanem wyczekiwania i niepewności w niektórych przypadkach. Jedna z danych wskazywała zaledwie 10-15% liczby pracowników, która faktycznie wróciła do przestrzeni biurowych po tym jak ograniczenia wywołane przez COVID-19 zaczęły być luzowane, co z pewnością już teraz przekłada się na modelowanie nowych aranżacji biur.

Co ciekawe, blisko trzy lata temu Instytut Fraunhofera postawił pytanie, w którym kierunku ewoluować będą przestrzenie biurowe. Odpowiedź była wówczas zaskakująco jednoznaczna: przyszłość miała należeć do pięknie wybrzmiewającego „w języku polskim” Multispace. To był najważniejszy wniosek po lekturze raportu „Skuteczne biura i światy pracy: wybrane czynniki sukcesu w procesie efektywnego projektowania przestrzeni”.

Multispace to struktura mieszana, swego rodzaju kalejdoskop, w którym kilka form biurowych jest połączonych i dostępnych dla użytkowników w sposób równoległy. Biuro otwartego planu łączy się tu z szeregiem zamkniętych przestrzeni. W przestrzeniach typu multispace pracownicy często nie mają sztywno przypisanych stanowisk a poszczególne strefy są użytkowane zgodnie z indywidualnymi potrzebami. Z przeprowadzonych przez Instytut badań wynika, że taka forma aranżacji przestrzeni spośród wszystkich dostępnych możliwości najpełniej wspiera realizację celów współczesnych organizacji.

Według przewidywań osób biorących wtedy udział w badaniach przekrojowych, co zresztą Instytut Fraunhofera zamieścił w swoim raporcie, odsetek biur urządzonych zgodnie z zasadami multispace miał zwiększyć się w ciągu 5-10 lat z 23 do 54 proc. To, co zdaniem ankietowanych miało sprzyjać zmianom na lepsze był rozwój technologiczny, jak również działania w obszarze Employer Branding. Rewolucja wciąż trwa i myślę, że ulegnie teraz przyspieszeniu.

Arkadiusz Lewenko
General Manager Central & Eastern Europe
TRILUX Polska